Poseł Długosz o pośle Nowaku

– Kolego Zbyszku, zajmij się własnym zdrowiem – radził poseł Henryk Długosz posłowi Zbigniewowi Nowakowi. Odczytał też orzeczenie biegłych psychiatrów na temat stanu zdrowia kolegi z Sejmu.

Wszystko to działo się wczoraj na konferencji prasowej parlamentarzystów SLD. Długosz poinformował, że 5 czerwca stanie przed komisją etyki poselskiej, do której poskarżył się na niego wybrany z listy Samoobrony, a nie zrzeszony obecnie poseł Nowak.

Przypomnijmy, że poczuł się on urażony wypowiedzią Długosza na antenie Radia Kielce 23 kwietnia. Szef świętokrzyskiego SLD, komentując bardzo dobry wynik wyborczy Jean-Marie Le Pena we Francji, powoływał się na przykłady sukcesów Stana Tymińskiego w Polsce i Nowaka w Świętokrzyskiem.

Już w kwietniu Długosz sugerował, że Nowak powinien przejść badania psychotechniczne. Wczoraj odczytał dziennikarzom “opinię sądowo-psychiatryczną”, wyliczającą szereg jego schorzeń, a kończącą się stwierdzeniem, że powinien poddać się leczeniu psychiatrycznemu.

– Ktoś to publicznie musi powiedzieć, jak o panu Nowaku mówią fachowcy – stwierdził Długosz.

Przedstawiona przez niego opinia powstała na użytek sprawy, jaka toczyła się przeciw Nowakowi. Długosz twierdził, że takich spraw poseł ma znacznie więcej. Współczuł organom ścigania, że muszą zajmować się sprawdzaniem doniesień Nowaka o rzekomych przestępstwach. Cytował też artykuł, w którym Nowak zarzucił mu kradzież miliona złotych.

O wszystkim tym Długosz zamierza powiedzieć na posiedzeniu komisji etyki. – Ja koleżankom i kolegom z komisji etyki współczuję. Jestem przekonany, że wyjdę z jej posiedzenia czysty – powiedział.

– Mój stan zdrowia tu nie ma znaczenia. W sprawie, którą zajmie się komisja, chodzi o naruszenie moich dóbr osobistych – uważa Zbigniew Nowak.

Zapowiada kolejną skargę na Długosza za wczorajsze wystąpienie, tym razem do prokuratury. – On popełnił przestępstwo, potrójne. Ujawnił tajemnicę lekarską, naruszył tajemnicę śledztwa i znowu naruszył moje dobra osobiste – mówi poseł Nowak.

Dla Gazety

Poseł Przemysław Gosiewski (PiS)

Uważam, że w tej sytuacji możemy mieć do czynienia z naruszeniem dóbr osobistych. Opinia psychiatryczna jest to dokument, który powstał na użytek określonej sprawy. W jaki sposób wszedł w jego posiadanie poseł Długosz? Przecież tylko strony procesowe mogą się z nim zapoznać. Poseł Długosz jako szef SLD w regionie w sporze z posłem Nowakiem nie powinien posługiwać się takimi metodami.

Poseł Zofia Grzebisz-Nowicka (SLD)

Byłam na początku trochę zdziwiona wystąpieniem posła Długosza. Nie bardzo rozumiałam jego intencje. Teraz wiem, że w czasie trwania konferencji poseł Długosz otrzymał faks, że ma stanąć przed komisją etyki. Musiał to bardzo odczuć, dlatego przedstawił dokumenty, które ma od roku. Nie wypada, żeby jeden poseł tak mówił o drugim, ale początek dał poseł Nowak. Jeśli miał coś do posła Długosza, powinien przyjść i powiedzieć.