Kardiologia w Pińczowie leczy za darmo na własny koszt
W Pińczowie otwarto nowy oddział kardiologii inwazyjnej. Na razie placówka sama finansuje swoją działalność, ale pacjenci i tak nie płacą za leczenie – informuje “Gazeta Wyborcza” na swoich stronach internetowych.
Placówka musi finansować się sama, bo NFZ nie podpisał z nią kontraktu. Firma Intercard z Krakowa, która prowadzi oddział, wydała na adaptację i wyposażenie pomieszczeń 13 mln zł. Zacznie leczyć od połowy września. Prezes Intercardu liczy, że w przyszłym roku odzyska wydane pieniądze. – Prześlemy rozliczenie ze wykonane zabiegi – podkreśla prof. Dariusz Dudek.
Dyrektor szpitala w Pińczowie, gdzie otwarto nowy oddział, zapewnia, że krakowska spółka ma szanse odzyskać pieniądze, jeśli będzie wykonywała operacje ratujące życie, a nie zabiegi planowane. – Wtedy NFZ ma obowiązek zapłacić – dodaje Bartosz Stemplewski.
Szansa jest tym większa, że pod koniec roku NFZ ogłosi konkurs na prowadzenie placówki kardiologii inwazyjnej na południu świętokrzyskiego. Wtedy placówka w Pińczowie będzie faworytem – pisze “Gazeta Wyborcza”.
zdjęcia pinczow.com