




W pierwszym meczu ligowym nowego sezonu zespół Nidy Pińczów podejmował u siebie zespół z sąsiedniej Kazimierzy Wielkiej. Sobotnie spotkanie rozpoczęło się z kilkuminutowym opóźnieniem ze względu na rozmycie linii w polu karnym, na skutek ulewy, która poprzedziła mecz. Bardzo dobrze rozpoczęło się to spotkanie dla gospodarzy, którzy już w 3. minucie stanęli przed szansą objęcia prowadzenia, ale znakomita skuteczność bramkarza Sparty uratowała gości od utraty gola.
Z rzutu wolnego Damiana Pałaszewskiego próbował zaskoczyć Jakub Rdest, jednak nasz bramkarz czujnie wybił futbolówkę na rzut rożny. Szybkie tempo gry z obu stron przyniosło kolejną sytuację bramkową, tym razem dla Sparty. Niestety w 30. minucie Kamil Kłoda pewnym strzałem pomiędzy słupki Nidy Pińczów, dał zespołowi z Kazimierzy prowadzenie 1:0. W 39. minucie dwie dobre okazje na zdobycie kontaktowego gola mieli żółto-niebiescy. Najpierw twarzą w twarz z golkiperem z Kazimierzy stanął Marcin Szafraniec, lecz bramkarz – Andrei Chillari popisał się znakomitą obroną. Po chwili z rzutu rożnego dośrodkowywał Garula, a w polu karnym do futbolówki najwyżej wyskoczył Konrad Ciacia. Niestety szczęście nie sprzyjało podopiecznym Jacka Pawlika, gdyż piłka po strzale obrońcy odbiła się od poprzeczki. W końcowych minutach pierwszej połowy tempo gry nieco się uspokoiło, przez co żadna z ekip nie stworzyła większego zagrożenia pod bramką rywala.
Na przerwę Pińczowianie schodzili więc przegrywając 0:1.
Trener Sparty – Kamil Mach zdecydował się w przerwie na jedną zmianę. Na drugą połowę wybiegł bowiem Wiktor Nowakowski, który w środku pola zastąpił Mateusza Ziębę. W 53. minucie znów naszej bramce zagroził bardzo aktywny w tym spotkaniu Marcin Kądzielski. Skrzydłowy Sparty po dobrej akcji zdecydował się na strzał, po którym piłka minimalnie poleciała nad poprzeczką. W 60. minucie to szkoleniowiec Nidy dokonał pierwszej zmiany. Boisko opuścił Artur Garula, a na murawie zameldował się debiutujący Mateusz Leśniak. Mateusz pozyskany został z Siarki Tarnobrzeg. Osiem minut później Jacek Pawlik dokonał kolejnej zmiany. Z boiska ściągnął Mateusza Madeja, a w jego miejsce wprowadził naszego juniora – Marcina Paska.
Piłkarze Nidy zaczęli budzić się pod koniec drugiej połowy, a doliczony czas gry to istny pogrom gospodarzy. Rzuty wolne, rzuty rożne, żółte kartki sypały się jak z rękawa. Wszystko to na połowie zespołu z Kazimierzy. Niestety wiele sytuacji pod bramką ukraińskiego golkipera nie dały upragnionego przez wszystkich na trybunach choćby jednego gola i podziału punktów pomiędzy oboma drużynami.
Ostatecznie wynik derbowego spotkania nie uległ już zmianie, przez co, po końcowym gwizdku sędziego Kozuba na tablicy widniało 0:1 dla Sparty.
Najbliższy wyjazdowy mecz drugiej kolejki został przełożony na środę 24. sierpnia o godz. 17.00. Gospodarzem spotkania będzie Klimontowianka Klimontów.
Natomiast mecz trzeciej kolejki zostanie rozegrany w najbliższą sobotę, 20. sierpnia, w Pińczowie o godz. 11.00. Rywalem Nidy będzie starachowicki Star !
NIDA PIŃCZÓW 0-1 SPARTA KAZIMIERZA WIELKA
Bramki: 30′ – Kamil Kłoda
Nida: 1. Damian Pałaszewski – 7. Kacper Borowiecki, 13. Artur Garula (60′ – 9. Mateusz Leśniak), 15. Marcin Szafraniec, 4. Konrad Ciacia, 3. Michał Tomasik, 10. Mateusz Madej (68′ – 19. Marcin Pasek), 18. Oskar Zygan, 6. Dawid Tutaj, 8. Michał Krzak, 90. Oskar Jabłoński.
Sparta: 1. Andrei Chillari – 13. Sebastian Maderak, 15. Mariusz Adamczyk, 2. Mateusz Zięba (46′ – 4. Wiktor Nowakowski), 6. Andrzej Polachow, 3. Adrian Morsztyn, 8. Jakub Rdest, 11. Adam Trebus (80′ – 10. Przemysław Fakowski), 14.Mateusz Kądzielski (88′ – 5. Jan Bielecki), 17. Kamil Kłoda, 19. Marcin Kądzielski.
Żółte kartki:
Nida: Michał Krzak, Michał Tomasik,
Sparta: Mateusz Zięba, Adrian Morsztyn, Wiktor Nowakowski, Sebastian Maderak, Przemysław Fakowski
Zmiany: Nida – 2, Sparta – 3
Sędziowali: Dawid Kozub, Konrad Śnioch, Ernest Buras