Nie żyje Andrzej Dziubiński
Z głębokim żalem informujemy, że w wieku 72 lat zmarł Pan Andrzej Dziubiński, pedagog, regionalista, pasjonat historii, wieloletni radny Rady Miejskiej, autor dziesiątek publikacji o Pińczowie i regionie, społecznik oddany “Małej Ojczyźnie”.
Pan Andrzej Dziubiński urodził się w Pińczowie i całe życie związał ze swoim ukochanym miastem. Był nauczycielem historii, jednym z najlepszych przewodników PTTK. Nigdy nie zapomnimy pasji z jaką opowiadał o przyrodzie i historii regionu najmłodszym podczas pieszych wędrówek po Ponidziu. Całą swoją wiedzę historyczną, którą do końca swoich lat poszerzał i gromadził, przekazywał wielu pokoleniom Pińczowian.
Był autorem dziesiątek publikacji o dziejach miasta i jego mieszkańcach. W swojej pracy społecznej i samorządowej podejmował działania na rzecz zachowania i ochrony dziedzictwa kulturowego i historycznego Pińczowa. Jego wykłady, organizowane wystawy zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem odbiorców. Większość cyklicznych “Spotkań Historycznych” inspirowana była Jego pomysłami. Sam też był ich wielokrotnym prelegentem.
Pan Andrzej Dziubiński zawsze był ważnym głosem doradczym w podejmowaniu istotnych dla Pińczowa decyzji. Był członkiem Kapituły Osobowość Roku Gminy Pińczów. Opracował szereg wydawnictw pod szyldem Muzeum Regionalnego i Urzędu Miejskiego w Pińczowie.
Pogrzeb Pana Andrzeja Dziubińskiego odbędzie się w poniedziałek, 23 września o godzinie 15:30 w Kościele p.w. N.M.P. na Mirowie.
Rodzinie i bliskim składamy głębokie wyrazy współczucia.
Przewodniczący Rady Miejskiej Burmistrz Miasta i Gminy Pińczów
Zdzisław Woźniak Włodzimierz Badurak
20 odpowiedzi na “Nie żyje Andrzej Dziubiński”
Super Nauczyciel.
Spoczywaj w pokoju Panie Profesorze, odszedłeś w dniu rocznicy lokacji Pinczowa, 21 września 1428 – 21 wrzesień 2019
Wielki szacunek dla tego człowieka. Najbardziej uwielbiałem lekcje Historia w Szkole Podstawowej przeprowadzane przez Ś. P. Pana Andrzeja Dziubińskiego. Świeć Panie nad Jego Duszą. Łącząc się w bólu z Rodziną
Robert Stachurski.
rzeczywiście super nauczyciel
Ludzi takich jak Pan Dziubiński pamięta się nawet 30 lat po tym jak się chodziło do nich na lekcje. A jeśli wspominało się szkołę to pierwsze co to wspominało się też Pana Andrzeja. Spoczywaj w pokoju Profesorze.
Ogromna strata. Odszedł wyjątkowy erudyta, a zarazem zwyczajny, skromny człowiek.
R.I.P. Panie Andrzeju
Śp.p.Andrzeju,Kolego Dobry i Mądry…Spoczywaj w pokoju +++💞
Ciekawe czy równie dobrze wspominają Pana Dziubińskiego uczniowie ,których poniżał i wyszydzał oraz skutecznie zniechęcał do zapoznania się z historią będąc złośliwym i niezaangażowanym w przekazywanie wiedzy.Pycha i arogancja tego człowieka były niebywałe.
Tym którzy rzucali na szkołę kamieniami żaden nauczyciel nie będzie pasował.
O zmarłých dobrze albo wcale.
Miał doskonałą wiedzę na temat historii Pińczowa dzięki niemu mam wiedzę którą ciężko znaleźć w książkach. R.I.P. Panie Andrzeju
Wielka strata dla miejscowej społeczności. Kochał Pińczów i Ponidzie. Był świetnym przewodnikiem i nauczycielem, wiele publikował. Uparcie wędrował po archiwach krakowskich,w celu poszerzenia wiedzy historycznej regionu. Dziękuję Panie Andrzeju, za to że spotkałam Pana na swoje drodze podczas wędrówek po mieście i regionie.
szkoda Pana Andrzeja, wspaniały historyk i fajny facet…
Jako były uczeń ciągle nie może dotrzeć do mnie ta informacja od 2 dni ciągle zaprzata mi głowę. Niesamowity człowiek i najlepszy nauczyciel z jakim się spotkałem, Wielka strata dla naszej społeczności. Kondolencje dla równie wspaniałej żony oraz całej rodziny.
Niebanalna postać, skromny ale wielki człowiek. To był zaszczyt spotkać Go na swojej drodze. Pozostawił po sobie wspaniałe dziedzictwo, niepodważalne. Bardzo przykro.
Uuu pewnie stałeś w kącie tym między drzwiami wejściowymi a tablicą.
Miałem z nim jedynie zastępstwo. Na jednym z nich byliśmy na Górze Zamkowej szukać skarbów. Każdy znalazł jakieś resztki garnków itp.(typowy badziew). Ale tak nas wkręcił, myśleliśmy że są coś warte. Pozytywny nauczyciel. Zazdrościlismy, że nie mamy z nim historii. Potem przyszedł Pan Madej i było ok.
Wielcy zyja krotko bo już wykonali swoja prace zyj w pokoju.
D Jesteś wielki znam to z autopsji.
Pan Andrzej był postacią nietuzinkową – zarówno jako nauczyciel jak i badacz dziejów Pińczowa i Ponidzia. Uczył mnie tylko jeden rok. Szkoda, że tak krótko ale jednocześnie cieszę się, że miałem szczęście być jego uczniem choćby przez jeden rok szkolny. 20 lat temu wybrałem go na opiekuna swoich praktyk studenckich. Pomógł mi także w ustaleniu bibliografii do pracy magisterskiej. Zawsze służył radą i pomocą. Dziś wiele korzystam z jego wzorców w codziennej pracy. Pokazał, że nauczyciel nie musi być sztywny w relacjach z uczniami, że ma prawo do poczucia humoru i nieszablonowości. Dziś wielu wspomina go ciepło i z uśmiechem połączonym z żalem, iż nie ma go już wśród nas. Spoczywaj w pokoju Panie Profesorze.
Spoczywaj w pokoju Andrzeju .